Donnerstag, 21. Juni 2018

na nowo?

J.wrocil dosyc pozno , zaktualizowal sobie navi w Polsce i tak go poprowadzila ,ze byl ok 1.00 w nocy w domu ;-)
ale dojechal szczesliwie , oczywiscie dostalam piekny bukiet moich ulubionych kwiatow ;-) bylo sporo pocalunkow , lez , rozmow - duzo w Polsce przemyslal, sporo zrozumial ,ma sie wiele  zmienic u nas , zaczynamy od nowa , atmosfera w domu jest jak narazie duzo lepsza , co bedzie dalej ? czas pokaze .....;-)
ja nie potrafie tak od razu ...hurra ,bedzie dobrze, itd....jestem dosyc ostrozna , moze zbyt ostrozna , obserwuje i czekam, nie potrafie juz poprostu uwierzyc pieknym slowom ...
chcialabym bardzo , lecz siedzi u mnie ta blokada , ale mam nadzieje, ze juz bedzie tylko lepiej ;-)

na nowo?