Dzisiaj pochwale sie troche malymi nowosciami w domu ;-)
sprobowalismy robic wino ...kupilismy w ubieglym roku butle itd i pierwsze wino bylo ze sliwek , potem z malin-to bylo najlepsze a ostatnie z jablek i czarnej porzeczki
to juz ostatnie ,przelane do butelek ....
jest z tym troche roboty-ale jaka radocha i Duma , ze to NASZE ;-)...troche mocne nam wychodzi, nie wiem dlaczego - nie dolewamy nic ! samo sie robi z owocow ,cukru i drozdzy winnych ....ale kazde mialo ok 16 %....nooo,,, wiec wystarczy lampka i juz mi grzmii ;-)
zamowilam w necie stolik na wino i lampki i tak sobie od czasu do czasu degustujemy ;-)
****************
2 lata temu w maju wyprowadzil sie sredni , poszli z dziewczyna na swoje - wiec z jego pokoju zrobilismy sobie sypialnie -NARESZCIE ! bo ostatnio spalam w duzym pokoju ...i powiem Wam - spanie jak w niebie ;-)
zamowilam szafe ,( splacilam ja na raty-rok i baly moja) Mama w prezencie dokupila mi ta komode , farby oczywiscie ja itp- a J. robote dolozyl ...;-)
wreszcie nasz maly koncik ...mam nadzieje ,ze znowu wszystko jakos sie ulozy ,
no zobaczymy ;-(
****************
w ubieglym roku roslo u nas masa grzybow -jezdzilismy w prawdzie ok 50 km w gory , w lasy -ale za 1.5 godziny mielismy pelne kosze !
zaprawilam ponad 20 sloikow ...
i sporo podgotowalam i zamrozilam ,oraz podsmazylam juz na maselku z cebulka i zamrozilam - potem tylko wyciagalam ,podgrzalam i albo dokonczylam sosek , albo z jajkiem do chleba - szybko i smaczne ...a te podgotowane na zupke ;-)
co chwile tez znalezlismy Kanie ...olbrzymie , oj najedlismy sie w ubieglym roku tego masa ,synus wyprobowal tez jeden grzyb -nie wiem jak to po polsku sie nazywa , jakby gabka , czy mozg - ale bylo to nie moje , tak,ze tego grzyba juz zbierac nie bedziemy ;-)
*****************
ciesze sie , ze znowu zaczelam pisac ;-)
a wiec
DO POCZYTANIA !;-)
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen